Odkąd nie jem glutenu, szarlotki brakowało mi najbardziej!
Doskonały kruchy spód, dużo jabłek, chrupiąca góra i ten przepiękny zapach!
Od pewnego czasu staram się znaleźć idealne proporcje – i jest! Taka jak lubię, ale bez glutenu 😀
przepis na kwadratową blaszkę o wymiarach 24×24 cm
100g mąki kukurydzianej BG
100g mąki owsianej BG
100g mąki ryżowej BG
25-30g skrobi ziemniaczanej (1 czubata łyżka)
100g ciepłego masła bez laktozy
50g erytrytolu lub innego słodzidła
2kg jabłek
1 łyżeczka cynamonu
trochę wody
2 łyżki mąki kokosowej
jabłka:
Jabłka obieramy, kroimy na kawałki, podlewamy odrobiną wody, zasypujemy cynamonem i gotujemy na niewielkim ogniu aż się rozpadną. Studzimy. Tuż przed wyłożeniem jabłek na ciasto, dodajemy do nich mąkę kokosową – jest świetnym absorberem soku.
ciasto:
Wszystkie składniki na ciasto wkładamy do miski i dokładnie wyrabiamy. Ciasto dzielimy na dwie części: 2/3 i 1/3. Mniejszą część wkładamy do zamrażarki. Formę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia, większą częścią ciasta wylepiamy dno formy, nakłuwamy je widelcem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, funkcja grzania góra/dół na ok 25 minut.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto z piekarnika, odstawiamy na chwilę aby delikatnie odparowało i wykładamy na nie jabłka. Wyjmujemy część ciasta z zamrażalnika, ścieramy i rozkładamy na wierzchu ciasta. Szarlotkę wkładamy ponownie do piekarnika na 30 minut. Studzimy w formie.
Ja już nie raz Ci pisałam, że szarlotkę to ja mogę jeść w różnych wariantach,a ta tak znakomicie wygląda, że mniam! Z przyjemnością wypróbuję Twój przepis 🙂
Szarlotka wygląda pysznie, przepis już podesłany rodzinnym bezglutenowcom :))
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Wygląda całkiem jak „normalna” – wiem, odrobinę żartuję, jem gluten, ale też czasami jem różne bezglutenowe mąki choćby dla urozmaicenia diety, a szarlotka mniam! Kruszonka wygląda bosko!
Chyba się będę powtarzać 🙂 ale szarlotka to moje ulubione ciasto podobnie jak plesniak. Nie wiem co te ciasta mają w sobie ale ja mam do nich słabość 🙂 i chyba jedno z nich zrobię w weekend 🙂
Jak uda mi się dostać te mąki to na pewno zrobię. Wygląda tak pysznie… I tak zdrowo.
Bezglutenowa wersja szarlotki wygląda bardzo smakowicie. Muszę znaleźć jakiś internetowy sklep z mąkami, bo na mojej wsi takich nie kupię i wtedy wypróbuję Twoje smaczne bezglutenowe przepisy 🙂 ta ciekawość, jak smakują i o ile się różnią od glutenowych jest we mnie bardzo silna 🙂
Szarlotka bez glutenu! Chętnie skorzystam z przepisu, jak tylko będzie okazja do towarzyskich spotkań i będę mogła poczęstować „bezglutenową koleżankę” deserem, który może bezpiecznie zjeść 🙂
Ja na szczęście nie jestem uczulona na gluten. Przyznam jednak, że bardzo ciekawi mnie te ciasto pod względem smakowym. Wygląda przepysznie 😀
Szarlotka to klayka polskich deserów. Nie piekłam szarlotki na cieście bezglutenowym. Dla mnie musi być ono bardzo cienkie, chrupiace i maślane.
Ciekawa jestem czy mąka bez glutenu może to wszystko dać…?
jest maślane, kruche i chrupiące 🙂 niestety nie jest cienkie – z cienkim się wszystko rozpada… Ale dzielnie zastępuje klasyka 🙂
Szarlotkę w każdej wersji biorę w ciemno. Uwielbiam☺️ Choć mam jedną swoją ulubioną to od czasu do czasu lubię próbować inne. Następnym razem upiekę Twoją ☺️
Jest dokładnie taka, jaką lubię najbardziej. Dużo jabłek! Jadłabym. Aż poczułam ten pyszny zapach…
Lubię szarlotkę, najbardziej moja rodzina. Chętnie zrobię taką bez glutenu, w inny sposób. Dzięki za przepis 🙂
Uwielbiam szarlotkę sernik i makowiec, sświetny zdrowy przepis