Wiosna i słońce rozpanoszyły się na straganach na dobre! Ostatnio będąc na zakupach zobaczyłam piękną młodą kapustę!
i już wiedziałam, że będą z niej gołąbki.
Zapraszam zatem na obiad!
farsz – na ok 16 gołąbków
5 dużych ziemniaków (starych)
½ szklanki ryżu
½ szklanki kaszy gryczanej
½ szklanki kaszy jęczmiennej
2 cebule
masło klarowane do smażenia
sól/ pieprz/ pieprz ziołowy
1 główka młodej kapusty
350-400 ml bulionu mięsnego lub warzywnego
sos – przepis dla 4 osób:
250 g mięsa mielonego z indyka
sól/pieprz/suszony czosnek niedźwiedzi
masło klarowane do smażenia
1 duży pęczek koperku
800 ml wody
3-4 łyżki mąki pszennej
2 łyżki śmietany 18%
farsz:
Ziemniaki gotujemy w wodzie z dodatkiem soli. Wody nie odlewamy! Ziemniaki tłuczemy dokładnie w wodzie. Ryż i kasze wsypujemy do ziemniaczanej wody. Cebulę obieramy, kroimy w kosteczkę i smażymy na maśle klarowanym. Dodajemy do reszty składników. Przyprawiamy wszystko na ostro!– ważne ponieważ gołąbki podczas pieczenia gubią smak. Mieszamy dokładnie wszystko by było w konsystencji gęstej zupy (w razie potrzeby dodać wodę). Wstawiamy z garnkiem do piekarnika i pieczemy ok 30 minut w temp. 120 stopni, funkcja grzania góra/dół.
kapusta:
Główka młodej kapusty – wycinamy koczan i wkładamy do garnka z osoloną wodą, gdy woda zacznie nam wrzeć stopniowo zdejmujemy liście.
gołąbki:
Upieczony farsz zawijamy w liście kapusty i ciasno układamy w naczyniu żaroodpornym. Tak przygotowane gołąbki zalewamy gorącym bulionem. Naczynie przykrywamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, funkcja grzania góra/dół i pieczemy przez 30 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy kolejne 30 minut. Czas całkowitego pieczenia wynosi 60 minut.
sos:
Mięso mielone wkładamy do miski. Dodajemy przyprawy i dokładnie wyrabiamy je dłonią. Formujemy 8 małych kuleczek. Na patelni rozgrzewamy masło klarowane, układamy na nim pulpeciki i smażymy z każdej strony do ścięcia białka. Tak przygotowane pulpety przekładamy do garnka. Na patelnię wylewamy 100 ml wody i delikatnie ją podgrzewamy (dzięki temu woda zbierze nam cały smak mięsa), przelewamy ją do garnka w którym są pulpety i uzupełniamy kolejnymi 700ml wody. Dodajemy łodyżki koperku (tylko do gotowania, potem je wyjmiemy), sól, i pieprz. Gotujemy całość ok. 15 minut. Po tym czasie wyjmujemy łodyżki koperku (wyrzucamy je) oraz pulpeciki (na czas zaprawiania sosu). Pozostały koperek kroimy na drobno i dodajemy go garnka, chwilę gotujemy. 3-4 łyżki mąki pszennej rozpuszczamy w niewielkiej ilości zimnej wody i dokładnie mieszamy by nie było grudek. Tak przygotowaną mąkę wlewamy do sosu i mieszamy energicznie gdyż sos zacznie nam gęstnieć. Następnie 2 łyżki śmietany przekładamy do miseczki i stopniowo dolewamy kilka łyżek sosu z garnka – by ją zahartować – dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną śmietanę dolewamy do sosu. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Do gotowego sosu wkładamy nasze pulpeciki.
podajemy obiad!
Pyszne danie! Zapisuję przepis! : )
🙂 spróbuj koniecznie 🙂
Mniam mniam😉Mam ochotę na takie gołąbki z młodej kapusty !
Czestuj się przepisem i rób! Są naprawdę pyszne 🙂
Poproszę mamę żeby mi takie zrobiła, bo ona zrobi to najlepiej 😛
Hehe 🙂 zgadzam się! Te Naszych Mam i Babć smakują wyjątkowo 🙂
Pyszne i jakże aromatyczne wspomnienie z dzieciństwa!
Bardzo mi miło 🙂
Świetnie obmyśliłaś te gołąbki! Naprawdę bardzo oryginalny sposób i na bank pyszny!
Ja je uwielbiam! Sa w Naszej rodzinie od dobrych 80lat, robila je moja prababcia, babcia, mama więc sprawdzony milion razy 🙂
Świetny pomysł na wiosenną odmianę gołąbków 🙂
Dziękuję 🙂
Wygląda na taki dobry domowy obiad, w którym gospodyni zawsze daje od serca i nikomu nie żałuje
Gołąbki z pulpecikami…czyli dwa w jednym!
No prawdziwa rozpusta!
Jeszcze nigdy nie jadłam gołąbków z takim farszem, chętnie spróbuję!
Super pomysł z wykorzystaniem młodej kapusty 🙂 Podoba mi się też sos koperkowy 😉
Najlepsze gołąbki robi moja babcia, ale tych też bym z chęcią spróbował. Zapisuję przepis
Najlepsze gołąbki robi moja babcia, ale tych też bym z chęcią spróbował. Zapisuję przepis. Pozdrawiam
Najlepsze gołąbki robi moja babcia, ale tych też bym z chęcią spróbował. Pycha, Zapisuję przepis. Pozdrawiam
gołąbki ziemniaczane…hmm brzmi intrygująco, najbardziej jednak podoba mi się cała kompozycja i ten sosik koperkowy 😉
Prosto i smacznie. Smaki dzieciństwa 🙂
Bardzo podoba mi się to zestawienie smaków 🙂 z chęcią bym zjadła taki obiad!