INDYK w sosie miodowo-maślanym, PURE marchewkowo-selerowe i SAŁATKA z orzeźwiającym dipem

W ostatnim czasie miałam przyjemność uczestnictwa w warsztatach kulinarnych „Tradycyjnie smakuj życie” zorganizowanych przez producenta świeżych soków Victoria Cymes Sp. z o.o.  prowadzonych przez Sandrę Kotowicz – Top Chef. Warsztaty odbyły się w studiu kulinarnym CookUp na warszawskim Mokotowie.
Podczas warsztatów przygotowywaliśmy danie główne i deser.
Bazą naszych kulinarnych zmagań były marchewki, seler, jabłka i soki warzywne Cymes.

Zainspirowana tym spotkaniem i smakami obecnymi wokoło, stworzyłam swoje eleganckie danie, które trafi w gusta najbardziej wymagających! Pyszna, soczysta i rozpływająca się w ustach pierś z indyka w towarzystwie delikatnego pure i chrupiącej sałaty z orzeźwiającym dipem. Do przygotowania w zaledwie 30 minut!

przepis na danie dla 2 osób:
pure:
200g marchewki (2 nieduże sztuki)
200g selera (1 nieduży)
250ml mięsnego rosołu
sól, pieprz
sok z 1/2 cytryny
skórka z 1/2 cytryny

indyk:
2 kawałki z piersi indyka (po 150-200g każdy)
2 łyżki klarowanego masła
2 łyżki prawdziwego miodu
sól/pieprz
5-6 gałązek świeżego tymianku

sałatka:
2 garście mix-u sałat
dip:
3-4 gałązki świeżej mięty
6-7 gałązek świeżego tymianku
6-7 gałązek świeżego oregano
sok z 1/2 cytryny
skórka z 1/2 cytryny
5 łyżek oliwy z oliwek
kilka kropelek octu cydrowego
1 łyżeczka miodu
sól

pure:
Marchew i seler obieramy, płuczemy i ścieramy na tarce o grubych oczkach (szybciej się ugotuje). Wkładamy do garnka, zalewamy bulionem i gotujemy ok 15 minut do miękkości. Gdy warzywa będą miękkie, odcedzamy je na sicie z wywaru (wywar zachowujemy bo będziemy go później dodawać przy blendowaniu pure) i przekładamy z powrotem do garnka. Dodajemy sól, pieprz, skórkę i sok z cytryny (nie od razu cały!) i przy pomocy ręcznego blendera miksujemy na gładki krem. Gdy nasze pure będzie za gęste dodajemy stopniowo bulion, który odlaliśmy po gotowaniu warzyw. Po zmiksowaniu, nasze pure jest gotowe. Próbujemy czy odpowiada nam jego smak. Jeśli potrzeba doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny.

indyk:
(za przygotowanie indyka zabieramy się od razu po wstawieniu warzyw do gotowania).
Indyka osuszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy masło klarowane razem z gałązkami tymianku. Na mocno rozgrzany tłuszcz kładziemy indyka i obsmażamy go z każdej strony do ścięcia białka i tym samym zamknięcia struktury mięsa. Gdy indyk jest obsmażony, wyjmujemy tymianek i na dużej mocy grzania dodajemy miód. Smażymy tak przez 3-5 minut stale kontrolując i obracając mięso (uwaga! miód z masłem będzie mocno się gotował). Następnie zmniejszamy moc grzania, przykrywamy patelnię pokrywką i dusimy ok 10 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę, zwiększamy moc grzania aby cała woda nam odparowała, a na patelni pozostał jedynie gęsty sos miodowo-maślany. Podczas ostatniego etapu smażenia staramy się co kilka chwil polewać naszego indyka sosem z patelni.

sałatka:
Na talerzu układamy mix sałat. Do blendera wkładamy: listki mięty, listki oregano i listki tymianku. Wyciskamy sok z cytryny, ścieramy skórkę, dolewamy oliwę i ocet, dodajemy miód i odrobinkę soli. Wszystko dokładnie blendujemy ze sobą na wysokich obrotach. Gotowym dipem polewamy sałatę.

obiad:
Na talerzu mamy już ułożona sałatę. Nakładamy pure i sprawnym ruchem łyżki rozkładamy go na powierzchni talerza. Tuż obok układamy indyka (w całości lub pokrojonego w plastry) i polewamy go sosem miodowo-maślanym z patelni.
Do dekoracji dania użyłam również kilka sztuk miechunki peruwiańskiej! Doskonale wkomponowała się ona w moje danie, nadając mu ciekawego charakteru.