Śledzie w Naszym domu to podstawa Świąt Bożego Narodzenia 🙂 są one idealne nie tylko od święta! świetnie zaprezentują się na imprezowym stole podczas imienin, urodzin, parapetówki, chrzcin czy imprezy sylwestrowej ;]. Te są moje ulubione!
800g śledzi a`la matias solonych
2 czerwone cebule
150g suszonej żurawiny
ok. 400ml oleju (u mnie słonecznikowy)
pieprz kolorowy w ziarenkach
4 liście laurowe
Śledzie moczymy przez noc w wodzie. Zlewamy wodę i kroimy je na kawałki – u mnie ok. 1 cm. Cebulę obieramy, myjemy i kroimy w piórka. Żurawinę zalewamy wrzącą wodą – odstawiamy na ok. 15 minut do napęcznienia. Pieprz wkładamy do moździerza i mielimy go – u mnie tylko trochę – lubię w śledziach spore kawałki pieprzu. Do słoik wkładamy warstwami: śledzie – cebula – żurawina – pieprz i liść laurowy – całość zalewamy olejem. Zakręcamy słoik i odstawiamy do lodówki do przegryzienia saków na minimum 48 godzin.
w tej wersji bardzo mi się podobają 🙂
bardzo dziękuję! polecam bo są pyszne 🙂
Ostatnio bardzo polubiłam śledzie na słodko. Moje ulubione to z suszoną śliwką ☺️
ooo! takich jeszcze nie próbowałam 🙂
Przepis na te śledzie dostałam kiedyś od mojej Koleżanki…Tak bardzo mi smakowały, że powtarzałam je kilka razy.
Jest świetny!
ja gdy robiłam je pierwszy raz (na tydzień przed świętami) to musiałam biec do sklepu 21/12 i dokupić dwa razy tyle śledzi 😀 bo te wcześniejsze oczywiście zniknęły 😀
Nie przepadam za śledziami, ale tym dałabym szansę 😉
oo to bardzo mi miło! myślę że nie byłabyś zawiedziona 🙂
Świetnie się to wszystko prezentuje 🙂 Szukałam takiej inspiracji świątecznej. Dzieki
bardzo się cieszę! polecam się na przyszłość 🙂
Smacznie te sledzie wygladaja
dziękuję 🙂
Próbowałam takich z żurawiną i mi smakowały tak samo, jak ulubione z suszonymi pomidorami 🙂 Na święta pewnie też będą robione 🙂
oo! a z suszonymi pomidorami jeszcze nie próbowałam 🙂
śledzie uwielbiam pod każdą postacią, takie bym zjadła z wielkim apetytem 🙂
bardzo miło mi to słyszeć 🙂 ja osobiście śledzie tylko w Święta Bożego Narodzenia 🙂 resztę roku mogłyby nie istnieć – podobnie jak mandarynki 🙂
Takich śledzi jeszcze nie jadłam!
Żaneta, musisz koniecznie spróbować! To zdecydowanie moje ulubione śledzie 🙂
bardzo lubię śledzie! fajny pomysł 🙂
dziękuję 🙂
Kolejna propozycja swiateczna, ktora skradla moje podniebienie 🙂
🙂
Kolejna propozycja swiateczna, ktora skradla moje podniebienie 🙂 pozdrawiam 🙂
ściskam również! i życzę smacznego 🙂
Kolejna propozycja swiateczna, ktora skradla moje podniebienie 🙂 pozdrawiam cieplo 🙂
uwielbiam śledzie w świątecznych odsłonach 🙂 ze słodką żurawiną muszą być bombą smakową 🙂
ja je uwielbiam! są słodkie a jednocześnie śledziowe 🙂